Leonie i Helmut są idealnym małżeństwem. Przeżyli wiele lat, planując, że u schyłku życia wrócą do miejsc, które niegdyś należały do ich kraju.
Liza przed kilkunastu laty zmuszona była wyemigrować do Ameryki, by syn wychowywał się przy ojcu. Czas poświęcania się rodzinie nie przyniósł jednak zamierzonych efektów.
Martin po latach życia na obczyźnie utracił wszelkie nadzieje na to, że jego małżeństwo da się uratować.
Losy tych czworga przetną się w zupełnie niespodziewanym dla każdego z nich miejscu…
Anna H. Niemczynow, Polka na emigracji w Niemczech, ze znaną jej czytelnikom delikatnością i wyczuciem w swojej dziesiątej książce podejmuje kolejny trudny temat – miłości ponad wszystko, nawet wtedy, gdy zaczynają blednąć wspomnienia. Sen na pogodne dni to również opowieść o tym, jak dziwnymi drogami może biec życie, kiedy ma się miłość i gdy nadal się jej poszukuje, a także o tym, jak ważne dla człowieka są korzenie – i że jedno z najważniejszych pytań, z jakimi przychodzi nam się mierzyć na co dzień, brzmi: „Skąd mnie wiedzie droga?”.
Śnimy tytułowy sen wszyscy. O wierności, czułości, bezpieczeństwie i miłości. Niemczynow wzruszająco opowiada o takich snach.
Śnią różni ludzie, w różnych językach, na różnych kontynentach, ale to są nasze sny.
Janusz L. Wiśniewski